"Chyba na pewno ty"

I przyszedł czas na chyba ostatnią recenzję tego dnia. Postanowiłem zobaczyć film: Chyba Na Pewno. Jest to typowa amerykańska komedia romantyczna. Film pokazuje parę dobrych przyjaciół z dzieciństwa, którzy po wielu latach na nowo się spotykają i odnajdują w sobie miłość z przed wielu lat. Jak z każdego tego typu filmu można się nieźle pośmiać, a także zobaczyć szczęśliwe zakończenie rodem z bajek. Największym atutem filmu moim zdaniem jest Keanu Reeves, który ma drobny 10-minutowy epizod, ale właśnie dzięki takim chwilom można zauważyć wielkość aktora. Czy film poleciłbym znajomym? Oczywiście, że tak ale tylko tym, którzy lubują się w takim kinie. Osoby, które ogólnie oglądają i doceniają dobre kino nie powinny oglądać tego filmu, ponieważ raczej nie przypadnie im do gustu. Co jeszcze? Nie wiem jak wam, ale ja uwielbiam komedie, w których grają Azjaci. Nie wiem dlaczego, ale potrafią mnie rozśmieszyć, więc traktuję to jako kolejny plus. Dodatkowo jestem dzieckiem wychowanym w erze „marzeń o USA”, więc lubię filmy w których pokazywane są miasta, jak wyglądają ulice, knajp. Dzięki temu mam większe wyobrażenia o tym państwie, a więc kolejny plus filmu. Przyszła kolej na minusy. Jak zawsze szczęśliwe zakończenie, ale przecież od początku filmu można było się tego spodziewać. Tak więc minus tylko dla niektórych ludzi. Fabuła nie jest zbytnio skomplikowana i mam wrażenie, że sam mógłbym napisać scenariusz – kolejny minus. Ogólną ocenę pozostawiam dla was. Jak najbardziej zachęcam do obejrzenia, ponieważ każdy powinien wyrobić swoje zdanie na temat filmu. Reasumując moja ocena za film to 6/10, przy czym miejcie świadomość, że komedia romantyczna nigdy nie otrzyma ode mnie oceny większej niż 8. Dlatego nawet nieźle.