"Crypto"
- Dawid Krzewiński
- 27 sie 2019
- 1 minut(y) czytania
Nowy film, nowa recenzja. Tym razem kolej na:

Film opowiada historię młodego analityka bankowego, który za karę wylądował w swoim rodzinnym miasteczku. Podczas sprawdzania dokumentacji banku, dowiaduje się o ogromnych uchybieniach, które prowadzą do rosyjskiej mafii.
Film może nie jest górnych lotów, ale trzyma w napięciu. Oglądanie go to była czysta przyjemność. Nie trzeba się jakoś wysilać, myśleć, można wyjść na chwilę po herbatę i jak się wróci to dalej wiemy na czym skończyliśmy. Widz sam jest w stanie poprowadzić całą fabułę, oprócz zakończenia. Takiego akurat się nie spodziewałem i było to miłe zaskoczenie. Gra aktorska na przyzwoitym poziomie. Ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Jak dla mnie fajny film sensacyjny. Jak widać nie trzeba wiele, aby widz był zadowolony. Po co ładować mnóstwo pieniędzy? Wystarczy prosta fabuła kręcona na jakimś wygwizdowie, aktorzy z mniejszej półki i mamy fajny film. Szkoda, że czasami wielkie produkcje budżetowe zapominają o tak prostym rozwiązaniu. Film jak najbardziej godny polecenia mimo niskiej oceny na filmweb. Moja ocena 7/10
Comments