"Ladies in Black"
- Dawid Krzewiński
- 28 sie 2019
- 1 minut(y) czytania
Kolejną produkcją, którą poddaję ocenie jest: „Ladies In Black”.
Film zabiera nas w podróż do Sydney do roku 1959. Pewnego lata młoda dziewczyna zaczyna pracę w domu towarowym, a wszystko przedstawiane jest z jej punktu widzenia.
Co mogę powiedzieć o filmie? Jest to naprawdę dobre kino. Kino, które przedstawia perypetie kobiet pracujących w jednym miejscu. Pokazane jest życie osobiste każdej z nich, w jaki sposób sobie radziły w różnych momentach swojego życia. Dodatkowo produkcja ta również pokazuje różnicę między Australijczykami, a Europejczykami. Można zauważyć z jaką niechęcią podchodzili oni do przyjezdnych. Jak bardzo starali się żyć w zamknięciu. Jak bardzo zapominali o tym, że kiedyś ich przodkowie również byli „przyjezdnymi”. Wszystko to co Wam przedstawiam jest zakończone piękną „wstążką”. Wstążką w postaci wspaniałego obrazu, który naprawdę zabiera nas w lata 60-te. Nie mogłem odwrócić wzroku od tego w jaki sposób został nakręcony film. Przypominały mi się stare produkcje pełne kolorów, czystości krajobrazu - wszystko wyglądało jak z bajki. Mam wrażenie, że film ten został nakręcony specjalnie dla mnie. Gorąco polecam. Moja ocena 8/10

Comentários