"On the Basis of Sex"

Kolejny film, który chciałbym wam przybliżyć to: „

”.

Jest to historia Ruth Bader Ginsburg, która jako jedna z pierwszych prawniczek postanawia walczyć o równe prawa dla kobiet. Wraz z mężem decydują się przedstawić Sądowi Najwyższemu USA sprawę dotyczącą dyskryminacji ze względu na płeć.

Jest to rodzaj kina, które potrafi wyprowadzić z równowagi. Oglądając film miałem wrażenie, że są to czasy średniowiecza ubrane w ciuchy i krajobraz z lat 60-tych. Jakim cudem kobiety były tak traktowane w XX wieku? Czasami zastanawiam się jak mogło do tego dojść. Dlaczego mężczyźni byli, aż tak zadufani w sobie, że nie zwracali uwagi na nikogo innego, a przecież to właśnie kobiety uzupełniają nas i wypełniają pustkę w naszych sercach - pamiętajcie o tym!

Samo wykonanie, jak i fabuła na wysokim poziomie. Nie można się do niczego przyczepić, chyba że do mężczyzn, którzy zachowywali się jak skończone dupki.

Moja ocena 7,5/10