"The Professor"

Witam

Najwyższy czas, aby po urlopie w końcu wziąć się do roboty i przedstawić Wam kilka fajnych filmów. Tak więc, zaczynamy od mało znanej, ale wielkiej produkcji: „

”.

Film przedstawia historię znudzonego życiem profesora uniwersyteckiego. Gdy dowiaduje się o nieuleczalnej chorobie, postanawia odmienić swoje życie.

WOW! Do teraz nie mogę wyjść z podziwu. Fabuła czy gra aktorska na niewyobrażalnym poziomie. Johnny Depp, który gra główną rolę zachwycał na każdym kroku. Był precyzyjny w swoim sarkazmie, żartami potrafił rozbawić w oka mgnieniu, a kiedy zbliżały się ostatnie sceny filmu, można było dostrzec jego powagę, wyrafinowanie, a także zrozumienie choroby.

Sama produkcja wykonana jest trochę w stylu teatralnym - została podzielona na rozdziały. Każdy z osobna przedstawia widzowi inną „twarz aktora”. Inne spojrzenie na wszystko. Możemy zauważyć, jak główny bohater stopniowo zmienia swoje nastawienie, jak zauważa ile życia stracił, tak naprawdę nie korzystając z niego - nie doceniając wcześniej tego co ma.

Film zachwyca na każdym kroku. Jest to obowiązkowy punkt w całej kinematografii. Nie ma znaczenia, że jest to dramat – nie zastanawiajcie się. Musicie go zobaczyć.

Moja ocena 9,5/10